10 podstawowych faktów o Salvador da Bahia

Na Twoim nadgarstku wstążka Bonfim i obietnica, że przynajmniej jedno z twoich trzech życzeń się spełni, a w duszy błogosławieństwo wszystkich świętych zamieszkujących szafirowe wody zatoki.
1. Krótka historia


W 1501, rok po odkryciu Brazylii przez Álvaresa Cabrala, nawigator Gaspar de Lemos i Amerigo Vespucci przybyli do Baía de Todos os Santos (Zatoki Wszystkich Świętych), nadając jej nazwę stosowną do dnia swojego przybycia – 1 listopada.


Ta druga co do wielkości zatoka na świecie była zamieszkana przez Indian Tupinabas. Około 1509 roku Diogo Alves Correia, który przeżył zatonięcie francuskiego statku, był pierwszym Europejczykiem, który poślubił rdzenną Indiankę. Wioska (Velha), w której osiadł, była strategicznym portem dla przepływających tędy statków.


Na rozkaz króla D. João III wprowadzono system dziedziczonych kapitanii, choć rozwiązanie to nie było tak skuteczne, jak początkowo oczekiwano. Następnie portugalski monarcha mianował Thomé de Souza gubernatorem Brazylii. Dotarł on do Porto da Barra w marcu 1549 roku i zarządził budowę miasta-twierdzy São Salvador da Bahia de Todos os Santos. Przez dwa wieki (do 1763 r.) Salvador był stolicą Brazylii i katolickiej Ameryki.


Nie sposób mówić o tym regionie, nie wspominając o transatlantyckim handlu niewolnikami, który rozpoczął się w XVI wieku wraz z ekspansją Portugalii na afrykańskim wybrzeżu. Pierwsza wzmianka o Afrykanach w Salvadorze, w większości przybywających z wybrzeża Afryki Zachodniej, pochodzi z 1550 roku. Byli oni transportowani do Brazylii, aby pracować na plantacjach w Bahia de Todos os Santos oraz w kopalniach złota.


Afrykanie wzbogacili brazylijską kulturę o wesołość i muzykalność lub, jak wspomniał Gilberto Freyre, „muzyczny i słodki sposób mówienia”. Natomiast miejscową kuchnię wzbogacili o nowe przyprawy. Niewolnictwo zostało zniesione w 1888 r. Dziś Salvador to miasto o największym odsetku czarnoskórej populacji poza Afryką.


2. Co jedzą mieszkańcy Bahia...
 
Kolorowe ulice zabytkowego centrum Salvadoru pachną olejem palmowym. Nawet przy zamkniętych oczach apetyczny aromat, który czujemy, pozwala znaleźć drogę do straganu z acarajé prowadzonego przez kobietę ze stanu Bahii na Terreiro da Cruz. To danie jest podstawą kuchni bahijskiej i jednocześnie potrawą składaną bóstwom candomblé.


Różnorodność tutejszej kuchni, której tajniki można zgłębić w Muzeum Gastronomicznym, jest wynikiem połączenia składników z tak zwanej ziemi (czyli tutejszych), z królestwa (czyli Portugalii, Europy i Azji) oraz wybrzeża (czyli tych z wybrzeża Afryki). Na tej bazie przygotowywana jest moqueca (gulasz rybny), gulasz mięsny, vatapá i caruru. Zimne piwo i caipirinha to także stały element. Uczta nie będzie jednak pełna bez czarnej cocady, quindim de Yáyá, baba de moça i pysznego bolinho de estudante.


Senac


To miejsce, w którym można rozpocząć lekcję lokalnej kuchni. Zaczynamy więc od abará, które jest przyrządzane tak samo jak acarajé, ale gotowane, a nie smażone. Próbujemy carucu, smacznego pasztetu z okry oraz ryb, kalmarów i dorsza. Niewiele miejsca pozostaje na kurczaka xin-xim, maxixadę, gulasz z fasoli czy owsiankę z manioku. Praça José de Alencar, nº 13/19


O Cravinho — Casa de Cachaça


„Właściwe” miejsce do wypicia cravinho (rum, goździki, miód i cytryna), które — jak informuje nas kierownictwo — pomaga na grypę. Serwowane są tutaj także bahijskie przekąski. Terreiro de Jesus, 3 \\\


Coliseu


Ruben Carvalho mówi, że „bahijskie jedzenie jest najbardziej naturalne na świecie”. Gwarantujemy, że mięso z grilla, przygotowywane na zamówienie, było z pewnością najdelikatniejsze. Potrawom towarzyszy pokaz bahijskiego folkloru z tańcami orisha, teatrem puxada de rede, xaxado, maculelé, doskonałymi tancerzami capoeira i grupową sambą. Cruzeiro de São Francisco 9, 13


UaUá


Uauá to miasto w Sertão da Bahia, a także restauracja, w której rybna moqueca jest naprawdę boska. Peklowana wołowina i smażony maniok nie pozostają daleko w tyle. Rua Maciel de Baixo, 36 \\\ (71)3321-3089


Camafeu Oxossi



Położone na rynku Modelo z widokiem na zatokę, serwuje wyśmienite casquinha de siri (krab piaskowy) i gulasz z fasoli. Praça Visconde de Cayru, 250, Mercado Modelo


Cuco Bistrô


Otwarte w marcu ubiegłego roku Cuco łączy kuchnię śródziemnomorską z potrawami regionalnymi, z czego powstają ciekawe niespodzianki dla podniebienia. Niezależnie od okoliczności na zakończenie posiłku nie wolno odmówić domowej roboty rumu (cachaça). Largo do Cruzeiro de São Francisco, N. 6


Acarajé da Cira. Jeśli chcesz posmakować najlepszego acarajé, musisz udać się na stoiska Ciry w Itapuá. To tradycyjne bahijskie danie smażone na oleju palmowym jest rozcinane niczym kanapka. W środku znajduje się vatapá, sałatka z pomidorów i cebuli oraz suszone krewetki. Inną popularną przekąską jest bolinho de estudante, które jemy zaraz potem. Rua Aristides Milton, Itapuã


3 — Wszystko, absolutnie wszystko w Bahia sprawia, że jesteśmy szczęśliwi...
Maria Betânia śpiewa: „Bahia, pierwszy sezon Brazylii”. To miejsce narodzin Música Popular Brasileira i cały Salvador śpiewa o kształtach młodej ciemnoskórej dziewczyny, która ma „candomblé w swoim rytmie”. Bahia dała Gilberto Gilowi „równowagę”, jednocześnie dając nam wszystkim sambę, bossa novę, karnawał, a także axé, forró, reggae, afoxé i olodum. W Baixa dos Sapateiros Dorival Caymmi znalazł „najbardziej elegancką brunetkę Bahii”.


O tej „krainie szczęścia” śpiewają przez Novos Baianos w „Brasil Pandeiro” i innych piosenkach. Żyzna gleba Bahii wydała wielu muzyków i śpiewaków, wśród których można wymienić Dorivala Caymmi, João Gilberto, Toma Zé, Gilberto Gila, Caetano Veloso, Marię Bethânię, Gal Costę, Danielę Mercury, Ivete Sangalo i wielu innych.


Vinicius de Moraes uwiecznił w pieśni plażę Itapuã. Poeta chciał też narodzić się z łona Mãe Menininha. Z Terreiro do Gantois Dorival Caymmi złożył hołd najbardziej czczonej Świętej Matce Salwadoru. Bardziej skoncentrowana na ziemskich przyjemnościach „Maria Caipirinha” Carlinhosa Browna może być postrzegana jako historia wielu Bahijczyków.


Niektórzy ludzie poznają to magiczne miejsce, słuchając tych melodii, a kiedy już tu przybędą, patrząc na ogromną zatokę, rozpoznają miejsca, które od dawna są częścią niewidzialnej muzycznej mapy. Jak śpiewał Gilberto Gil: „To niebieska barwa, którą widzimy / W błękicie bahijskiego morza / To kolor, który tam się zaczyna / I żyje w moim sercu”.


4 — Witajcie, moje orisza
 
W 1937 roku, kiedy Jorge Amado napisał Kapitanów piasku, religie pochodzenia afrykańskiego były zakazane i praktykowane w tajemnicy przez tych, którzy do niedawna byli jeszcze niewolnikami. Niezależnie od koloru wszyscy byli protegowanymi Mãe de Santo Don'aninha i ojca José Pedro. Fabuła powieści koncentruje się wokół związku Bahijczyków z religią.


Głęboko religijni, nie odwracają się od katolicyzmu ani nie zaniedbują składania darów swoim orisza, bóstwom uosabiającym siły natury. Salvador, pełen pamiętających czasy niewolnictwa terreiros, jest stolicą synkretyzmu, w której różne wyznania współistnieją w idealnej harmonii. Narzucany przez wieki katolicyzm zmusił Bahijczyków z afrykańskimi korzeniami do znajdywania odpowiedników w katolickich świętych.


Od lat sześćdziesiątych XX wieku artyści i intelektualiści zaczęli promować wprowadzanie afrykańskich rytmów do muzyki. Dzięki „Canto de Ossanha” Baden Powell i Vinicius de Moraes pomogli candomblé zadomowić się nie tylko w Brazylii, ale i poza nią. Dziś pakiety turystyczne obejmują ceremonie candomblé, a nawet wizyty u mãe de santo z jej charakterystycznymi muszelkami.


5 — Być Bahijczykiem (lub Bahijką)
„Bahijczycy się nie rodzą się, tylko debiutują; nie umierają, lecz po prostu opuszczają scenę”. To słowa Nizana Guanaesa, guru marketingu Bahia i „jednego z najbardziej wpływowych Brazylijczyków na świecie”.


Bahia to stan umysłu, który świetnie opisuje slogan „Uśmiechnij się, jesteś w Bahia”, nieustannie powtarzany przez sprzedawców wstążek Bonfim. Według historyka Roberto Carlosa „w Bahia wszystko jest możliwe.Prostytutka bierze udział, żigolak się zakochuje. To prawdziwa Nibylandia”. I zapewnia nas, że „kiedy bahijczycy nie świętują, trwa próba generalna”.


Jedno jest pewne, bahijczycy nie śpią zbyt dużo. Większość osób, które spotykamy, wstaje około piątej rano, aby mieć czas na sport — tai-chi, spacer z psem czy kąpiel w morzu. Spokojnie zjadają śniadanie i dopiero wtedy idą do pracy. Po południu, po pracy spotykają się z przyjaciółmi i delektują przekąskami lub piwem. W Salvadorze warto dobrze wybrać dzień odwiedzin w Pelô, bo wtorek jest dniem błogosławieństw, zgodnie z XVIII-wieczną tradycją błogosławienia chleba Santo António.


O godzinie szóstej w kościele Rosário dos Pretos odbywa się msza afrykańsko-bahijska z udziałem instrumentów używanych w terreiros de candomblé (miejscach kultu). Teraz religijne celebracje już dawno poszły w zapomnienie i place w historycznym centrum, nazwane imionami postaci powołanych do życia przez Jorge Amado, są pełne muzyki i ludzi, którzy chcą poczuć axé (dobrą energię) istniejącą tylko w Bahia.


6 — Chrześcijańska Bahia
 
Mówi się, że w Salvador da Bahia jest 365 kościołów. Według informacji podawanych przez Archidiecezję Salwadoru jest ich o dziewięć więcej. Dorival Caymmi przysięgał, że jest ich 365, po jednym na każdy dzień w roku, i ta liczba zapisała się w bahijskim folklorze. Niezależnie od tego, ilu jest ich w rzeczywistości, nie można zignorować ich samych i ich różnych historii. Jednym z najbardziej fascynujących jest kościół Conceição da Praia, którego elementy zostały wysłane z Portugalii i połączone razem w dzielnicy Cidade Baixa.


Bazylika Conceição da Praia


To jeden z pierwszych budynków w Cidade Baixa. Zaprojektowany przez José Joaquima da Rocha, założyciela szkoły malarstwa bahiańskiego, sufit nawy głównej ukazuje niesamowite perspektywy. Jest to pierwsze w Brazylii pojawienie się baroku z czasów Jana VI Bragançy. Poświęć chwilę, aby podziwiać ołtarz ze srebra i białego złota.


Kościół w Senhor do Bonfim


Rezultat dotrzymanej obietnicy, złożonej przez kapitana z portugalskiego miasta Setúbal w zamian za znalezienie bezpiecznego portu na końcu swojej podróży. Replika figury świętego została wysłana z Portugalii, a kościół został zbudowany w latach 1746-1772. Byli niewolnicy i inni od XVIII wieku sprzątali cmentarz i schody kościoła. Wszystko zaczęło się od przygotowań do święta Senhor do Bonfim (które odbywa się w drugą niedzielę stycznia) i jest obecnie drugim po karnawale najpopularniejszym świętem w mieście.


Ten rytuał został oddzielony od obchodów katolickich i odbywa się w drugi czwartek stycznia, kiedy wyznawcy Candomblé zaczęli identyfikować Senhor do Bonfim z orishą Oxalá. Ubrane na biało kobiety bahijskie idą z pachnącą wodą osiem kilometrów od kościoła Conceição da Praia do cmentarza w Bonfim. Uroczystości cichną przy dźwiękach elektrycznych trio.


Kościół Nossa Senhora do Rosário dos Negros


Pokryty odcieniami błękitu i leżący na końcu zbocza Pelourinho kościół ten został zbudowany dla czarnoskórych. Został założony w 1685 roku przez jedną z pierwszych brazylijskich wspólnot wyzwolonych niewolników. Kościół szczyci się architekturą zarówno kolonialną, jak i rokokową, a odwiedzający mogą usłyszeć mszę, po której następuje procesja, w której czarnoskórzy czczą Nossa Senhora do Rosário, białą świętą. Czarna kultura wpłynęła na tradycje homilii, chórowi towarzyszą bębny, a modlitwa świętych składa podziękowania oriszom.


Bazylika katedralna


W Terreiro de Jesus znajdujemy katedrę, która kiedyś była kolegium jezuickim. Elewacja, przypominająca statek odwrócony do góry nogami, wykonana jest w całości z importowanego z Portugalii wapienia lioz. Według historyka Roberto Carlosa „idee ojca António Vieiry były tutaj bardziej owocne”.


Kościół i klasztor św. Faranciszka, znany jako „biedny na zewnątrz i bogaty w środku”, szczyci się około 730 kilogramami złota i jest jednym z najwspanialszych przykładów brazylijskiego baroku. Wewnątrz znajduje się pół tony rzeźb w drewnie złoconych tym szlachetnym metalem, dzięki któremu Brazylia stała się krajem pełnym możliwości.


Na suficie stróżówki znajduje się malowidło José Joaquima da Rocha przedstawiające Dziewicę Maryję, a krużganki wyłożone są 136 panelami płytek inspirowanych książką Teatro moral da vida humana, która „miała służyć do uczenia analfabetów katechizmu ”. Poszukaj ołtarza św. Ifigenii, pierwszej kanonizowanej osoby czarnoskórej, oraz św. Benedito, innego czarnego świętego, który trzyma w ramionach białego chłopca.


Trzeci zakon św. Franciszka


Sąsiadujące z kościołem i klasztorem św. Franciszka krużganki mogą pochwalić się płytkami przedstawiającymi Lizbonę przed trzęsieniem ziemi w 1755 roku, a także orszak ślubny portugalskiego króla Józefa I Reformatora. Fasada manierystyczna jest jedyną tego typu w kraju i uważa się ją za jeden z najważniejszych przykładów baroku w Brazylii. Do XX wieku była pokryta zaprawą murarską i została przypadkowo odkryta przez elektryka.


Kościół Nossa Senhora da Conceição w Lapinha


Pochodzi z XVII wieku i jest jedynym kościołem w Brazylii zbudowanym w stylu mozarabskim. Parada w dniu 2 lipca (Dzień Niepodległości Bahia, 1823) wyrusza z Largo da Lapinha, wijąc się przez historyczne centrum. W paradzie biorą udział caboclos, brazylijscy Metysi. Jest tam też pełno satyry politycznej, przejawiającej się na plakatach, kostiumach i w piosenkach.


7. Pelô i inne dzielnice
 
Panorama niczym obraz miasta z pocztówki i obecność na liście Miejsc Światowego Dziedzictwa od 1985 roku. Miejsce to przypomina portugalskie miasto otoczone murami obronnymi, wzbogacone zastrzykiem kolorów i zbudowane na wzór miast średniowiecznych. Pełne rezydencji Pelourinho (Pelô) stanowiło handlowe i administracyjne centrum miasta aż do XX wieku i było niewątpliwie regionem o największej liczbie kościołów barokowych na metr kwadratowy.


Skorzystaliśmy z Elevador Lacerda – windy łączącej górną część miasta z dolną – o której mówi się, że jest „najszybszym i najtańszym na świecie dla Bahianina sposobem dotarcia na szczyt”. Wycieczka i opowieści zaczynają się na placu Praça Municipal, gdzie znajduje się Pałac Rio Branco, ratusz (1549 r.), główna siedziba Prefeitury zaprojektowana przez architekta Lelé z Rio oraz winda, która nas tu przywiozła, działająca od 1873 roku.


Na placu katedralnym mijamy pomnik Pedro Fernandesa Sardinhy, pierwszego biskupa Brazylii, który „wiele naliczał za odpuszczenie grzechów”. Jego koniec nie był zbyt radosny, ponieważ został zjedzony przez Indian. Jego następca Pedro Leitão miał więcej szczęścia. „Indianie nie przepadali za wieprzowiną”, żartuje Roberto Carlos. W Ladeira do Pelourinho zatrzymujemy się pod numerem 68. To tutaj Jorge Amado napisał Suor (Pot), Quincas Berro D ’Água i Donę Flor. I w końcu jesteśmy na najsłynniejszym placu miasta, miejscu, gdzie katowano i sprzedawano niewolników.


W jednej z rezydencji mieści się Fundacja Jorge Amado. To właśnie tutaj Michael Jackson nagrał część teledysku do piosenki They Don't Care About Us, który stał się hymnem przeciwko społecznej niesprawiedliwości. Dziś sklep, który użyczył piosenkarzowi swojego balkonu, odniósł ogromny sukces, i można się tu nawet sfotografować obok kartonowej makiety piosenkarza.


Rio Vermelho



Dzielnica Rio Vermelho była głównym obszarem mieszkalnym, a także miejscem, w którym intelektualiści bahijscy mieli zwyczaj spotykać się u zarania ubiegłego wieku. To właśnie tutaj skupia się nocne życie miasta, wokół barów oferujących sambę i jazz, a także stylowych restauracji. Na skraju plaży znajduje się kościół Santana, zlokalizowany w pobliżu utrzymywanego przez rybaków Casa do Peso, gdzie miejscowi czczą boginię morza Jemaję (Yemanjá). Uroczystości poświęcone Bogini rozpoczynają się 2 lutego o godzinie piątej rano. Składane w ofierze dary są zabierane i wrzucane do morza. Przybywają tu przedstawiciele różnych terreiros z całego miasta, grając na bębnach i oddając hołd jednej z głównych oriszy Candomblé.


Cidade Baixa


Głównymi atrakcjami tego obszaru są fort Monte Serrat i Ponta de Humaitá – wyjątkowe miejsce do podziwiania zachodów słońca. W pobliżu Avenida Centenário znajduje się Dique do Tororó – bagno osuszone przez Holendrów w 1624 r., które obecnie służy jako teren rekreacyjny. Inną atrakcją są orisze Tati Moreno, które wydają się stąpać po wodzie.


Kontynuujemy podróż do Ribeiry, która w XVII wieku była nadmorskim kurortem i gdzie spędzały wakacje rodziny z Reconcavo. Można się tu rozkoszować lodami w Sorvetaria da Ribeira, gdzie oferowane są łącznie 64 smaki, a samo miejsce działa nieprzerwanie od 1931 roku. Warto też zapoznać się z restauracjami serwującymi owoce morza na plaży Penha i znaleźć czas na odkrywanie Feira de São Joaquim – ogromnego obszaru, gdzie sprzedawane są owoce i warzywa, żywe i martwe zwierzęta oraz przedmioty religijne i rzemieślnicze z głębi stanu.


Barra


Znajduje się u wejścia do Zatoki Wszystkich Świętych, gdzie w 1536 r. rozpoczęła się kolonizacja regionu. Lata 70. były czasem kontrkultury i osiedlania się tu tropikalistów. Można tu odwiedzić latarnię morską Barra oraz plaże i zatrzymać się w kawiarniach lub po prostu wybrać się na spacer wzdłuż wybrzeża, które obecnie jest od sierpnia wyłączone z ruchu dla większości pojazdów. W niedzielne popołudnia na ten teren urządzają najazdy całe rodziny. Można tu znaleźć bogaty wybór ulicznych potraw, a co dwa tygodnie odbywają się nawet targi gastronomiczne z udziałem bahijskich szefów kuchni. Karnawałowy tor Dodô – to Dodô i Osmar wynaleźli Trio Elétrico (scenę mobilna) – wyrusza stąd do Ondiny. O tej porze roku na nabrzeżu znajduje się wiele budynków – takich jak Oceania w stylu art deco – wynajmowanych i przekształcanych w lokale z klubami nocnymi i restauracjami.


8 – Sztuka, literatura i rzemiosło
Jako miejsce narodzin wielu talentów, Bahia jest miastem rodzinnym wielu wspaniałych muzyków oraz znanych artystów, takich jak: Calanzans Neto, Mário Cravo i Bel Borba. Glauber Rocha ukazał to miejsce w filmie ,,Bóg i diabeł w krainie słońca" będącym punktem odniesienia dla przyszłych filmów Cinema Novo (Nowe Kino). Pochodzący z wyspy Itaparica, João Ubaldo Ribeiro również wspomina ją kilkakrotnie w swoich działach literackich. Są też osiedleńcy, tacy jak Carybé i Pierre Verger. Ten pierwszy urodził się w Argentynie, tańczył capoeirę i uczęszczał do Candomblé terreiros.


Z kolei drugi, francuski fotograf, przybył do Salvadoru w 1946 roku i szybko wmieszał się w miejscową ludność, wstępując do sekty Orisha. Warto również wspomnieć o anonimowych artystach, sprzedających swoje wytwory na miejskich targach. Brawa należą się również Bahiankom, które nie dość, że zawsze są uśmiechnięte, to do tego znają 118 sposobów wiązania turbanu na głowie.


Fonte da Rampa do Mercado Modelo


W dzielnicy Cidade Baixa, naprzeciw Elevador Lacerda, znajduje się Mário Cravo Júnior’s Fonte da Rampa do Mercado. Istnieje wiele teorii na temat tego, co mogło być inspiracją dla tej budowli. Jedna mówi, że były to łuki skalne, żagle i wieże kościelne, z kolei druga, bardziej popularna, że to krągłości bahijskich kobiet.


W dawnym budynku celnym Modelo Market mieszczą się obecnie 263 sklepy. Sprzedawane są w nich koronki, obrazy prymitywistów, rzeźby, dewocjonalia, ceramika oraz wszelkiego rodzaju tekstylia nawiązujące do Bahii.


Instytut Mauá


Tutaj znajdziesz ,,Bahię ręcznej roboty”. Co więcej, instytut prowadzi również kursy ceramiki, haftu i tkactwa wśród lokalnej społeczności. Więcej informacji


Maria Adair


Głównym motywem w twórczości tej bahijskiej artystki jest życie. Zaczęła od przyrody, jednak w latach 70-tych rośliny i zwierzęta ustąpiły miejsca innym tematom. Maluje na płótnie, papierze, drewnie, żelazie, jedwabiu, bawełnie, zabawkach, krzesłach, stołach, ceramice, rowerach, kamieniach, zegarkach, krawatach i tykwach. Niedawno zaczęła eksperymentować ze światłem i komputerami. Jej prace można nabyć w Galerii Paulo Darzé. Maria Adair \\\

Capoeira


Połącz taniec ze sztukami walki, muzyką i kulturą afrykańską, a otrzymasz: capoeirę. Jeden z najstarszych, afrykańskich elementów kultury w Bahii. Jej rytm pochodzi od dźwięku berimbau. W Forte de Santo António Alem do Carmo capoeirę można zobaczyć w każdą środę, piątek i sobotę o 19:30.


Prentice de Carvalho


Autor tablic z nazwami ulic w Pelourinho. Warto wybrać się do Ribeira a Casa de Prentice i poznać tego bahijskiego rzemieślnika, który od 48 lat maluje na płytkach. Rozmowa z nim jest wspaniałym przeżyciem. Casa de Prentice \\\ 


Las Bonfim


Lasbonfim
Sklep znajduje się w Terreiro de Jesus, został on zaprojektowany przez syna poszukiwacza, który od dawna zajmuje się klejnotami. Znajdzimy tutaj zarówno diamenty, jak i oszlifowane brylanty. Kolekcja klejnotów jest ogromna i można na nie składać zamówienia.


Galeria Fundacji Pierre'a Vergera


Będąc w historycznym centrum koniecznie należy odwiedzić galerię ze wspaniałymi zdjęciami Pierre'a Vergera, Francuza, który zakochał się w kulturze afrykańskiej w Bahii. W galerii można też kupić książki i publikacje dotyczące fotografa.


9 - Wieki historii i opowieści
Mający prawie 500-letnią historię Salvador to skansen zawierający ponad 70 muzeów, od sacrum po profanum, od sztuki po literaturę, z dużą ilością Afryki w sercu.


Muzeum Sztuki Sakralnej UFBA znajduje się w klasztorze św. Teresy z Ávila, założonym przez karmelitów bosych w XVII wieku. Zwiedzający mogą podziwiać rzadkie obrazy indo-portugalskie i cejlońsko-portugalskie, które podróżowały do Brazylii w XVII i XVIII wieku, pokaźną kolekcję XVIII-wiecznej srebrnej zastawy, która zdobiła kościoły w stolicy, oraz obrazy mistrza José Joaquima da Rocha. URL-0


Muzeum Afro-Brazylijskie


Tutaj prawdziwa przeszłość zostaje ocalona, a mit, że Afrykanie byli prymitywni, ulega rozwianiu. Zwiedzający mogą zapoznać się ze szlakami handlarzy niewolników, przyjrzeć się strojom i fryzurom z tamtej epoki oraz podziwiać rzeźbione drewniane panele autorstwa Carybé. (Zobacz dzielniki na ten miesiąc). URL-0


Centrum Kultury Solar Ferrao


Znajduje się przy ulicy, której nazwa uwiecznia bahiańskiego poetę satyrycznego Gregório de Matos. Można tutaj odkryć kolekcję popularnej sztuki Liny Bo Bardi, zwłaszcza rzeźby carranca, które były używane do odpędzania złych duchów. W budynku mieści się kolekcja sztuki afrykańskiej Claudio Maselli oraz kolekcja instrumentów „alchemika dźwięku” Waltera Smetaka.

Solar do Unhão i Muzeum Sztuki Nowoczesnej


W tej tradycyjnej kolonialnej rezydencji (dwór, kościół, młyn i kwatera niewolników) mieści się Muzeum Sztuki Nowoczesnej i jest to prawdopodobnie jedyne muzeum na świecie zlokalizowane na plaży. Ciesz się zachodem słońca w parku rzeźb, obok prac takich artystów jak Bel Borby, Mário Cravo Junior, Master Didi i Carybé. W kolekcji znajdują się także dzieła Tarsili do Amaral i Candido Portinariego. Więcej informacji


Latarnia morska Barra - Muzeum Morskie Bahia


Mieszczące się w Forte de Santo António da Barra, najstarszym brazylijskim budynku wojskowym (1534), muzeum to szczyci się kolekcją znalezisk archeologicznych, instrumentów nawigacyjnych i innych przedmiotów związanych z morzem. Znajduje się tam również stała wystawa poświęcona geografii, historii, antropologii i kulturze Baía de Todos os Santos. Zbudowana przed powstaniem samego miasta latarnia morska jest wspaniałym przykładem XVI-wiecznej portugalskiej architektury wojskowej. URL-0


Pomnik siostry Dulce


„Przyjdź i daj się porwać historii dobrego anioła Brazylii.” Historię jednej z wielkich czcicielek św. Antoniego, zaangażowanej bardzo mocno w sprawy społeczne, można usłyszeć w klasztorze, w którym spędziła swoje życie.


Fundacja Jorge Amado


Znajduje się na placu Pelourinho, na którym rozgrywa się wiele opisanych przez tego pisarza historii. Jorge Amado był także autorem prawa dotyczącego wolności wyznania, które chroni Candomblé. Przyglądamy się wielu tytułom jego prac, widzimy strój członka Brazylijskiej Akademii Listów, jego maszynę do pisania i koszule, które świadczyły o jego miłości do tego tropikalnego kraju.


Casa de Rio Vermelho - życie i twórczość Jorge Amado i Zélii Gatai.


Otwarte niedawno dla fanów pisarza muzeum jest bardzo ekscytujące, gdy można wędrować po ogrodzie, w którym spoczywają prochy wiecznego brazylijskiego kandydata do literackiej Nagrody Nobla. Celem jest pomoc odwiedzającym w poznaniu człowieka i przedmiotów, które zgromadził podczas swoich podróży po świecie. Jego przyjaciele, tacy jak Calazans Neto, Carybé, Verger i ceramik Udo Knoff również zostawili tutaj swój ślad, czy to na płytkach, drzwiach, czy też na wykonanym z marmuru wielorybie. Casa do Rio Vermelho - Jorge Amado i Zélia Gattai


10. „Ktokolwiek przybywa do brzegu”


Szczycący się linią brzegową o długości 50 kilometrów Salvador posiada plaże, które zadowolą każdego. Zgodnie z maksymą „Będąc w Bahia, rób to, co robią Bahijczycy”, plaże te są dla wtajemniczonych.


W 2007 roku dziennik The Guardian uznał Praia do Porto Barra za jedną z trzech najlepszych plaż na świecie. Warto wiedzieć, że w weekendy na plażę napływają ludzie z głębi kraju, więc jeśli chcesz spędzić spokojny dzień, najlepiej wybrać się tam w ciągu tygodnia.


W Amaralin można znaleźć bahijskie kobiety sprzedające acarajés. Pod gajem kokosowym w Jardim de Alá znajduje się wiele masażystek oferujących zewnętrzne „spa”. Najlepszą plażą do pływania jest Piata z jej naturalnymi basenami rafowymi. Uwieczniona w pieśni Viniciusa de Moraesa plaża Itapuã w ciągu tygodnia zapewnia pewną dzikość. W weekendy, podobnie jak resztę wybrzeża, najeżdżają ją ludzie desperacko szukający opalenizny. Surferzy mogą cieszyć się falami Aleluia, Stella Maris i Juaguaribe.


Wyspa Itaparica. Wynajmij szkuner w porcie w Salvadorze i udaj się na tę wyspę leżącą pośrodku zatoki. Mijamy Fort São Marcelo, który został zbudowany w XVII wieku, i odpoczywamy na Ilha dos Frades. Po orzeźwiającej kąpieli wspinamy się na Igreja de Nossa senhora da Guadalupe, a następnie płyniemy na wyspę Itaparica. Najpierw bufet w namorzynach, a potem wyruszamy na odkrywanie piękna tej wyspy.


Najbardziej niepokojąca ze wszystkich jest fontanna Fonte da Bica, z której, według Neguinho Edsona Jorge, tryska eliksir wiecznej młodości.


Tekst: Maria João Veloso / Zdjęcia: João Carlos